23:16 / 17.04.2004 link komentarz (8) | Burza piaskowa nawiedzila moje miasto. ZAwierucha na sto fajerwerkow. Wlosy,nie dosc ze i tak rozczapirzone stoja deba bez ukladania,pianek i wosku. Wygladam jak strach na wroble. Wiatr dalej wieje. Spodnica podnosi sie do gory. Piasek leci w oczy. NIesmiertelna Pocoloco pedzi przez miasto. Nie daje sie. Ale w gruncie rzeczy chcialaby zeby te podmuchy wywialy ja daleko stad.
Kurs na koniec swiata prosze.
No dobrze, moze byc Bora BOra ewentualnie:,0) |