07:15 / 22.04.2004 link komentarz (5) |
Wydaję mi się, że każdy ma taką piosenkę. Piosenkę, przy której odpływa. Nie wie czemu, ale odpływa. Dla jednego może być to 'Suczki' chociaż bym się cholernie zdziwiła (hahaha,0) dla innych jakieś oldskulowe kawałki, dla mojej mamy Pavarotti. Dla mnie? A dla mnie Nick Kershaw- Wouldn't it be good . Czemu? Nie wiem. W sumie mało słucham takiej muzyki, a tutaj jest taka opcja, że płaczę ze szczęścia jak ją słucham. Ogólnie dobra opcja na poprawienie humoru. Jestem naszpikowana optymizmem od dzisiaj....
|