21:11 / 29.04.2004 link komentarz (4) | macie czasem genialny dzień, który tak jakoś nagle sie psuje a potem zaraz naprawia?:-,0)
i tak nie wiadomo w sumie dlaczego...
wstałam rano, miałam dobry humor, nawet ciasto upiekłam:-,0)(już dawno tego nie robiłam...,0), byłam na sympatycznym spacerku z mą siostrą (jak zawsze sie wygłupiałyśmy, dobrze, że nikt mnie nie widział.. no... mam nadzieje;-,0),0)
po spacerku... na siatke;-,0)
i klops... troche poodbijałyśmy i nam zabroniono... ale nic to, teraz można sie z tego tylko śmiać;-,0)
koniec tego dnia może nie bedzie az taki zły...
kto wpada na ciacho?;-,0) |