22:06 / 29.04.2004 link komentarz (1) | Siedzę, słucham sobie muzyki i myślę. No nieraz moje życie popada w takie doły egzystencjonalne, że kurwa myśleć to ja muszem. Nie ma przebacz. Myśle o niej i nie wiem co myśleć. Numer nagrał genialną płyte. Kurwa żadne bloki to tak wychillowana płyta, że aż w środe sie spoźniłem do szkoły. Przeszła jakoś bez echa może i szkoda ale może to i fajnie bo takie 'ciche' płyty lepiej mi się słucha.
W ogóle mam wrażenie, że te moje notki są krótkie i nie wiem o czym pisać tak jakby w moim życiu sie kurwa nic nie działo [i jeszcze dodałem to ordynarne kurwa żebyś czytelniku miał wrażenie, że jak zapełniłem tyle pikseli to moje zycie jest barwne bogate w przeżycie i w ogóle super, głuptas].
Oglądałem ostatnio pare filmów, nawet fajne.
Telefon - któryś raz i ciągle czerpie przyjemność
Yamakasi - no w końcu w telewizji i to też taki fajny wyluzowany film, i tak jak oglądałem przypominały mi się obrazy z Paryża, jeszcze tam wrócę. Obiecuję...
Pogoda na jutro - Stuhr udowadnia, że jest niemalże genialny. Śmiałem się i zastanawiałem, to chyba dobrze, co?
Good Thief - sorry ale Nick Nolte to porażka. Troszkę śmieszny / żałosny ten film.
Road Trip - no też juz bakinadejz. i smiesznie.
LOTR 3 - fajna napierdalanka człowieku. Przyjemne gówno nie powiem.
kurde nie pamiętam ale chyba coś jeszcze. nie ważne - jebać. patrz w ogóle człowieku jak dużo napisałem, fajnie nie?
Numer Raz.
no to siemasz pięć piona. tymczasem. |