s1luv // odwiedzony 365093 razy // [nlog/zabity w cieniu neonów/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1335 sztuk)
21:17 / 08.05.2004
link
komentarz (1)
Dzień w którym musiałem odebrać jeden telefon. Jeden ważny telefon. Z telefonem nie rozstawałem się na krok, poza tym jak byłem pod prysznicem - wtedy zadzwonił a za drugim razem nie dobiegłem. Ktoś wyciągnie konsekwencje? Oby nie. Dowcipny kurwa losie. Spedalony.

I co, przegraliśmy? Porażek więcej niż przyszczy na dupie. [2 porażki, więc analogicznie mam maksymalnie 1 [słownie: jednego] pryszcza na dupie - jak brad pitt] zadzwoń.


SS2.