16:48 / 09.05.2004 link komentarz (0) | Obudziłam się...(nareszcie,0)
szkoda tylko, że tak poźno...lecz, zeby dojść do pewnych wniosków potrzeba czasu...
tak właśnie! - czasu potrzeba.
W walce o priorytety - w tym cholernym wyścigu - wygrałam
nasze życie to mecz - najlepsi strzelają gole, reszta grzeje ławkę rezerwowych, zastanawiając się czy dane im będzie wziąć udział w tej grze...
walka sił z bezsilnością... dziękować opatrzności, że znalazłam motywację - chcę, chcę, chcę!
1:0 dla mnie
|