22:38 / 12.05.2004 link komentarz (1) | Matury to ogólnie śmieszna sprawa. Najwększe wampiry i postrachy uczniów okazały się najbardziej 'przydatnymi' osobami na tych maturach, więc fajnie. Dostałem opieprz od fizyka z ceramicznym czajnikiem i posępnym wyrazie twarzy za to, że przechadzam się z czapką na głowie i jest to nie na miejscu skoro nie świeci słońce ani nie pada deszcz. Gotującą się we mnie irytację przełknąłem i odszedłem. Taka tam historia z mojego życia. A i dostałem fajne bębny do m. fajna sprawa raga. a dziś...
...Travellin Man. memories.. |