s1luv // odwiedzony 309487 razy // [nlog/zabity w cieniu neonów/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1335 sztuk)
10:30 / 21.05.2004
link
komentarz (1)
Hej hej tu enbiej. Pamiętam ten głos. No apropo hej hej to jeden powód do radości a drugi do smutku. Zaczne od smutku bo podobne wazniejsze jest jak się kończy. Otóż moje fawoyrty - Kings, których polubiłem od momentu kiedy zaczął grać u nich Jason Williams i nawet lubiłem ich dalej kiedy go wyjebali do Gryzly za pedzia Bibbiego, przegrali z tymi gałganami z Minesoty. Zresztą nie mają sie zbytnio z czego cieszyć bo LAL ich rozjebie i w finale się spotka z Detroit które wczoraj wygrało z Nets. Teraz Pacers rozpierdolą i w finale LAL. No to wymyśliłem...

u lekarza kolejka dziś była. Pielęgniarka się nie przyłożyła i mnie teraz ręka boli. nieładnie. wciągnąłem się w NFSU i zostąło mi 11 jazd i im pokaże co to znaczy kierować kierwonicą ałta. a jak. smigam.

5.