19:45 / 25.05.2004 link komentarz (15) | Dzisiaj moja Droga Mama podstepem sciagnela mnie do kuchni, zatrzasnela drzwi i ze zlowieszczym usmieszkiem oznajmila, ze nie wyjde z niej dopoki nie naucze sie paru sztuczek. Pod grozba utraty prawa do spadku zmusila mnie do wysluchania wykladu o gotowaniu a takze do przeprowadzenia paru mniej lub bardziej udanych esksperymentow. Szantazowala mnie nawet;" do czego to podobne, zeby dziewczyna w Twoim wieku nie potrafila gotowac, mezulek da Ci popalic i zeby Ci przeliczy jak porzadnego obiadu nie ugotujesz". Oczywiscie wszystko to mowila z humorem, ale mi nie bylo do smiechu, spieszylam sie a tu cos kipi, cos tam sie przypala. Na nic zdaly sie tlumaczenia, ze gotowac umiem, ale nie praktykuje.
Od dzis nie pozostaje mi nic innego jak przeistoczyc sie w Pocoloco trzaskajaca garnkami:,0) |