Dzis jakis antykoncepcyjny dzien, to znaczy dzien bez koncepcji. Wstalem rano, przyszlo pare maili z Irlandii, zjadlem sniadanko, ubralem sie i pojechalem do chirurga na kontrole, ale okazalo sie, ze dzis chirurg przyjmuje tylko 1h i przyjmuje tylko nagle wypadki i musze przyjechac za tydzien. Wiec pojechalem do pracy, troche poklikalem i wrocilem do domu bo mama na 15.00 musiala jechac do Opla.
Bylem z piesiem w polach i fajnie tak 3 szybowce sobie lataly po niebie :,0) Ale kurcze znowu pogoda sie popsula.
Nadal nie wiem co zrobic z weekendem, hmmmm... W ogole to ostatnio wielu cos rzeczy nie wiem...
|