18:27 / 04.06.2004 link komentarz (1) | jakos bardzo zle mi na duszyczce...
nie wiem o co chodzi, wszystko zaczyna znoof mnie przerastac... czuje sie zagubiona... taka malutka i bezbronna... sama siebie zaczynam ranic... zle sie odnosze do innych, karze ich za swoje bledy... stracilam umiejetnosc empatii... coraz rzadziej ja stosuje... mam ochote sie do kogos przytulic, ale im bardziej mi zle tym wzystich mocniej od siebie odpycham...
coraz bardziej jestem rozkojarzona... moze to przez te antybiotyki... bardzo sie boje... jestem glupia...
|