02:04 / 18.06.2004 link komentarz (3) |
Kto by pomyslal, ze na ofiare spokoju dam piwo...
Dwa, a moze trzy raczej dni upierdliwego bolu szczeny z prawej strony to za duzo ... Zawialo mnie cholera znowu, w lecie jak ladnie ...
Przeszywajacy bol, tak jakby ktos wbil mi tam sporych rozmiarow gwozdzia ...
Mialem juz dosc wpieprzania co jakis czas Ibupromow... siedzenia,chodzenia, wszedzie z lapa na ryju i wkurwieniem ...
Biseptol fruu, Ketanol fruu i spokoj ... Szkoda tylko, ze nie bede pil piwa dzisiaj.pewnie jutro, mozliwe ze pojutrze, trudno uwierzyc ? ...
Jednak dla mnie nie, bo nigdy nie mieszam takich lekow, ani zadnych innych z alkiem (no oprocz ibupromu na ktory sie uodpornilem, huh) ...
Co ja zrobie cholera... kupie sobie mineralke i bede saczyl, eh eh eh ...
Za to na sobote bede bez bolu i swierzy, spragniony, najchetniejszy do drinkowania ;]
Nawale sie za te dni i rozpieprze Kozuchowi chalupe (jak cos bedzie) huh ;p
Tego typu rozmowy uwielbiam :
15:26:47 Rybka
co ctam?
15:26:56 ehryk
a nico
15:26:59 ehryk
a tam?
15:27:36 Rybka
a nico
Mozna sie dowiedziec wszystkiego ... wykorzystujac malo slow i nie tracac czasu, huh huh ...
...
|