No i mam juz wakacje. Dzis uzyskalem ostatni brakujacy wpis z metod heurystycznych. Dzieki temu wpisowi mam srednia 4.0 i wliczajac o wiele wyzsza srednia z semestru zimowego bede mial pierwszy raz w swojej studenckiej karierze stypendium naukowe :) Poza tym jakos niezbyt sie ciesze, ze jestem juz teoretycznie na V roku. No bo co, ostatni rok studiow, napisze dyplom, obronie sie... i co dalej? Zasile szeregi ludzi bezrobotnych? W tym pieprzonym kraju nie ma zadnych perspektyw. Dno totalne.
Wiec teraz skoro sprawy uczelniane mam juz za soba musze pozalatwiac do konca ten wyjazd do pracy na wakacje. Czeka mnie tez zalatwienie reszty spraw w CRSie i znalezienie jakiejs osoby, ktora zastapi mnie na okres mojej nieobecnosci. Co prawda chce przed wyjazdem dopiac wszystko jak to sie mowi na ostatni guzik, ale znajac umiejetnosci co niektorych osob w CRSie to napewno sie cos spierdzieli i bedzie potrzebna czyjas pomoc. Problem w tym, ze raczej nie mam nikogo na oku kogo moglbym polecic, wiec kolejnym problemem bedzie znalezienie jakiejs odpowiedzialnej osoby.
A dzis noc filmowa w Multikinie, mialem jechac z Aga, poniewaz chcialem sie z Nia jeszcze spotkac przed moim wyjazdem wakacyjnym, ktory byc moze dojdzie do skutku, ale Aga nie moze jechac wiec pojade z Madzia, gdyz ta ponoc takze ma ochote na kino :P
|