00:20 / 02.07.2004 link komentarz (0) | No więc to ostatni raz, z tego krzesełka w tym pokoiku.
Zmęczyłam się tym pakowaniem, sprzataniem. Ale czas mam niezły :-P
Teraz udaję się w spoczynek.
Pobudka z samego rana.
Kursowanie z II piętra nie wiem ile razy :/
2 godziny jazdy (z haczykiem bo to południe)
Kusowanie z auta do mojego pokoju (I piętro)
I nie będę się wypakowywać. Już wiem, że mi się nie będzie chciało :)
Wieczorem - opijanie. Przeciez jestem na III roku :)
A co jeszcze chciałam.. a własnie, dzisiaj do pokoju wpadła mi piłka :) Dobrze, że okno było otwarte, i nic się nie pobiło. Wysoko kopią te dzieciaki, a jak sie przy tym drą!
Ale ładnie przeprosili "panią" hahaha i grzecznie zapytali czy nic się nie stało i poprosili czy "pani" mogłaby im piłkę oddać. "Pani" oddała
To na tyle. Żegnam się na czas jakiś. Mam nadzieję, że krótki i że neostrada juz na mnie w domu czeka.
Trzymajcie się wszyscy.
Życzę mile spędzonego czasu cokolwiek to miałoby znaczyć.
..::CU::.. |