13:56 / 04.07.2004 link komentarz (2) |
Wczorajsza gierka w kosza przyprawila moje plecy o pozar, ot taki bol jakby ktos podpalil mi plecy, a zimny prysznic wcale tego nie ugasil ...
Wieczorem przyszlo totalne zmeczenie, goraczka razem chyba z odwodnieniem lekkim, bo wipilem prawie dwie mineralki ...
Noc przy filmach, ktorych dzisiaj nie jestem w stanie sobie przypomniec... Problemy z zasnieciem, znowu te upadki z duzej wysokosci ...
Poranek juz lepszy, pierwsze usmiechajace sie oczka psa, niczym lunatyk kuchnia i sernik z galaretka z czeresniami D' OH !
'Kod Leonardo da Vinci' skonczony juz chwile temu, naprawde zajebista ksiazka, ale ... Koles, ktory tlumaczyl ja na polski wkurwil mnie na samym koncu ... Juz nigdy nie czytam slow od tlumacza, bo ... szkoda gadac ...
Too $hort - ' Call Me daddy '
...
|