eskaubei // odwiedzony 549301 razy // [nlog/zabity w cieniu neonów/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1922 sztuk)
17:36 / 14.07.2004
link
komentarz (3)
Więc tak. Moi ludzie śmignęli wczoraj nad Soline. Ja zostałem bo miałem już ustawioną i zapowiedzianą audycję. Potem musiałem szybko urwać się z grylla u ciotki bo musiałem śmigać poczynić ostatnie przygotowania i wyobraźcie sobie jakie było moje wkurwienie, kiedy na 15 minut przed 22-gą na całym miasteczku akademickim polibudy i na pobliskim osiedlu pierdolnął prąd a wraz z tym stanęło na amen radio. Moi ludzie, których zaprosiłem i którzy bez najmniejszych problemów zaproszenie przyjęli czekali ze mną 45 minut z nadzieją na to, że awaria zostanie szybko naprawiona. Niestety nic z tych rzeczy. Całe szczęście że mieliśmy przy sobie latarkę bo pewnie nie spakowałbym tych wszystkich płyt i nie znalazł po omacku klucza który położyłem gdzieś na półce. Nie wiem czy za tydzień każdemu będzie pasował termin na powtórkę i czy ja będe wtedy w Rzeszowie. Nie ma to jak pech.