Poczytalem sobie ostatni wpis Pani I. i doszedlem do wniosku, ze bardzo dobrze mi w zyciu. Nikt nie napierdala nad glowa, nikt nie ma o nic pretensji, jak chce to mowie tak, jak nie chce to mowie nie i wszystko jest piekne. Nikt nie drze ryja, nikt sie o nic nie czepia, normalnie wypasiona sytuacja. Zero jakichkolwiek problemow damsko-meskich to sie nazywa chyba utopia :)
Ostatnimi czasy jakos nie chce mi sie pisac nic w nlogu, sam nie wiem czemu. Ciagle mam cos do roboty, nie narzekam na nude, no w sumie jedynie na co moge narzekac to na fakt, ze skonczyly sie mecze Euro 2004, bo tak co wieczorek bylo co ogladac w TV :) Generalnie codziennie robie jakies mapki, dzis walcze z Filipinami i z Grecja, wieczorkiem siade nad jakis dizajnem bo 3 stronki czekaja w kolecje - Global Waste Management, nlog v.05 oraz nowy dizajn na point81.com by sie przydal. No skiny szablonowe do nloga tez by sie jakies przydaly. Procz mapek, layoutow ciagle walcze z dziwnymi pytaniami userow na fotka.pl, ale co zrobic, pieniazek z tego jest wiec nie ma co narzekac.
Jacys fachofcy ponoc napierdalaja pod domem od 8.00 rano, ale nic nie wiem o tym, mimo iz spie przy scianie przy ktorej napierdalaja, jestem zbyt zmeczony bym chcial owe napierdalanie slyszec, wiec go nie slysze :) Spalo sie dobrze, troche wczoraj pospalem pod wieczor wiec dzis poszedlem spac dopiero o 5.00, wstalem o 13.00 ale co tam :) wakacje sa, mozna wiec pospac dluzej. Jedyny minus calej sytuacji zwiazanej ze spaniem to jakies dziwne sny ostatnimi czasy, ale co zrobic...
Dziwne dziwne, jak widze wady to nie widze zalet, jak widze zalety to nie widze wad i tak w kolko. Juz mnie to troche nudzi cala ta sytuacja, ale co zrobic. Poza tym wczoraj chyba zrozumialem w czym tkwi moj problem, dzis jeszcze tylko musze troche pomyslec nad tym i zastanowic sie czy mam racje czy tez moze sie myle.
Zjadlem sobie czekolade, cala czekolade, tak dla poprawy humoru i nastroju, kurde tyle kalorii moze przytyje przez to, w sumie chcialbym przytyc pare kilo. W TV ciagle tylko reklamy jakis swinstw do odchudzania, w gazetach ciagle tylko jakies diety cud niby na zrzucenie 5 kg przez 2 tygodnie, a czlowiek sie katuje i moze zrzuci z 2 lub 3 kg. Czemu nie ma przepisow jak przytyc o 5 kg w dwa tygodnie? Jak ktos zna jakies metody na przytycie to prosze mi zapuscic maila na moj adres mailowy.
|