12:07 / 20.07.2004 link komentarz (8) | Piatek
szkoda mi, ze zycie sieciowe umarlo. To normalne toczy sie niby wartko, duzo rzeczy sie dzieje - ale to wszystko takie falszywe. Zajecie praca, zagonienie, chroniczny brak czasu, wszystko w biegu. Takie jakies plaskie i bez wiekszego sensu. Pieniadze, kariera, pieniadze, odniesc sukces i tym podobne bzdety. Gdyby sie dalo na tym swiecie zyc bez pieniedzy, to bym zyla. Nie da sie.
Facet. Jest. Seksi sie. To jest najlepsza czesc. Co poza tym? Nic. Wszystko tymczasowe. Na dzis, na teraz, dobrze jest jak jest, nie trza psuc. Nie pyta za duzo, nie wnika.
Nie interesuje sie. Czy dba? Nie wiem. Moze czasami.
Boze, jakie to wszystko bez sensu.
Zupelnie, zupelnie bez sensu....
No i Wy, czytajacy tego bloga. Troche was jest, bo widze statystyki. Jednak prawie nikt nic nie mowi. Hm.
Zawsze jak sie napije to mam takie straszne parcie na to, zeby wreszcie zostac tzw. "kims". Zeby ludzie nabrali do mnie szacunku za to, kim jestem i co robie i co osiagnelam. Bo teraz tego nie mam. Dawno juz nie mialam. |