Wczoraj efekty specjalne, czyli dzwon niedaleko domu, pieprznelo niezle, huk byl swietny, nie ma to jak wjezdzac autem z predkoscia 170 km/h do zamknietego garazu :D
Dzis kierunek Wisla, a nastepnia Rajcza, albo Milowka, cholera nie wiem nawet gdzie jade, czy do Rajczy, czy do Milowki, ale jeden kit.
Zaraz koniec pakowanka i odjazd na pare dni wakacji i byczenia sie :)
|