10:50 / 17.08.2004 link komentarz (0) |
wczorajsze starania spełzły na niczym...
pół dnia latania za... ech, tego juz nie opisze, po prostu sie nie da;-), całe szczescie znalazł sie młody, przystojny mezczyzna, który mi pomógł;-)
i tak co innego bede musiała zrobic...
dzis kolejny dzien - ta sama sprawa...
ciekawe, czy uda sie zakonczyc pozytywnie to wszystko...
tymczasem... siedze tu i marnuje czas...
czas zaczac wstawac wczesniej? moze i tak, ale... sa przeciez wakacje... |