19:56 / 28.08.2004 link komentarz (2) | dlugo mnie nie bylo...
zapracowana
na nic nie mam czasu
a jak juz mam to nie spedzam go przed kompem
od srody upragniony urlop, ale nie wiem, czy gdzies pojedziemy, bo ojciec Kamila zostal napadniety i lezy z rozwalona czacha w szpitalu, wiec trzeba go dogladac itp
jak jego stan sie nie polepszy, to poprostu po polowie urlopu wroce do pracy i poprosze szefa, zeby dal mi wolne np. w listopadzie, bo gdzies na pewno musze wyjechac, bo inaczej szlag mnie trafi
w tym tygodniu przyszly kije do billarda, wiec od poniedzialku zaczynam nauke :)
teraz jestem u Rodzicow i pomagam przy przyjeciu, a jutro back do Zabrza :)))
fuck! wlsanie mi sie przypomnialo, ze nie wypralam prania...
nara
.logout.
|