02:00 / 08.09.2004 link komentarz (7) | Przez przypadek spotkanie z Jose Torres Tama, Ekwadorczykiem z Nowego Orleanu. Przez przypadek, bo wszystko jest planowane a przypadkowo planowane jest mocniejsze. Spotkał się i spędził 2lazy2die z Jose 4 godziny na planowaniu nowego projektu performance-art pod tymczasową nazwą Warsaw-Tel Aviv-New Orleans. Że to niby już w przyszłym roku.
A wcześniej z lotniska zadzwonił Jed, który przeleciał przez Wawa do Gdańska. Tam ma spektakl. Ale wróci do Wawa. Wróci do Wawa za tydzień na chwilę i potem wróci do Bostonu na chwilę i już się za chwilę przeprowadzi na stałe do Wawa, by na stałe pracować z 2lazy2die.
Taki dzień. Między Jedem a Jose 2lazy2die wpadł na megalans prywatkę z okazji 10lecia miesięcznika ELLE. Musiał, bo przyjaciółka 2l2d wicezarządza miesięcznikiem i nie można odmówić. Megalans, na któym nagrody przyznaje się kolegom, a liczba gejów przekracza liczbę kobiet uwieszonych na ramionach pokurczów za kilka milionów dolców.
Sfotografowany z koleżanką, piosenkarką o dzikim śmiechu - 2lazy2die po angielsku zrobił wycof serdeczny po 20 minutach. Przyjaciółkę spotkał, wizyta zaliczona.
. |