2004.09.14 17:54:21 | link
Eeee co to za dzien? Wogole o co chodzi ? Co to ma znacyzc???Bo naprawde to ja nie wiem! Przewodnia mysla tego dnia byl/jest "paradoks" ..Wszystko jakies takie zeschizowane i ... bleh
Zaczelo sie okrutnie wczesnie ..Normalnie 6:45 ( po uprzednim wyklnieciu szkoly, budzika itp) podnioslam swoj szanowny tylek...Koszmar! Spiac jadlam sniadanie, myslam sie ubieralam ...Rozbudzilam sie dopierwo w samochodzie gdy wielkoduszny ojczulek dostarczyl nas do szkolki :) Pelna kultura :) W owym samochodziku uslyszelismy jedna piosenke ktora towarzyszyla nam non stop ( to jakas nowa Ingrid beznadziejna ale no wies co poradzisz jak sie w glowe wrylo) ...5 leksji ...BOSKO! pomyslalam siedzac na pierwszej lekcjon ...Zaraz szybko wroce do domu lajcik jak nic ..No! Na niemieckim blysnelam, matma rowniez przyswiecilam :) , Wos hmm cala klasa wykazala sie brakiem inteligencji i kupilismy wszyscy zle ksiazki :) wrr. :) , biologia napaytrzylam sie na piersciennicie :) ...Na przerwach to co zawsze konsumcja przez co podsumowano mnie o tak:" Wiolka ty siejesz wieksze spustoszenie niz tasiemiec" :( ...No i tak sie skonczyla meczarnia 5 lekcji a ja jak z krzyza zdjeta ;/ Na wosie bolalo serce ( ej mocno ;/), na biologi tylek, na matmie glowa ...W powrocie do domu glowa razy dwa ...Teraz po nakarmieniu sie wiedza i obiadem oczy bola ;/ ...Jak przez noc sie nie rozloze to juz nie zachoruje :)
Tymczasme wmawiam sobie ze sa wakacje...Taki odlot ;/
A na dodatek czuje sie jakas tak beznadzijna do niczego, taka a zdepcz mnie po co ja tu. Zle mi z tym a na domiar zlego ten zasrany polmetek...Dupa dupa dupa!!!!!!!!!!!
______________________________________________________
komentarz (4)
<-------------------------------------------------------------------> |