Ufff dzis obudzilem sie kolo 12.oo ale postanowilem, ze dluzej poleze w lozku tak co by mnie plecki przestaly bolec. Polezalem wiec do godziny 15.oo, no troche pospalem tez :) tak czy inaczej plecki na szczescie juz nie bola.
Znowu snily mi sie jakies glupie sny ale co zrobic. Gdzies czytalem, ze ponoc mozna miec wplyw na wlasne sny, ale nie probowalem zadnych metod wiec teraz jestem skazany na to co samo mi sie przysni :)
Pogoda za oknem taka sobie, ani nie pada, ani tez nie swieci slonce, ale kurde no ciemno sie juz robi i troche mnie to boli...
|