21:07 / 29.04.2001 link komentarz (0) | pierwszy raz czuje sie w domu "na luzie"...
drzwi wejsciowe otwarte na oscierz...
moj kuzyn bawi sie z moim psem na wjezdzie w aportowanie...
i to tylko z tego powodu, ze bylismy na zakupach( wiec mama jest ubrana,0) i dlatego , ze kupilismy miedzy innymi tort lodowy na ktory nie ma juz miejsca w lodowkach , wiec mama zaprosila babcie , wujka, i kuzyna ( reszta ich rodzinki gdzies"wybyla",0)
dzieki "glupiemu " miejscu w lodowce, pierwszy raz rzeczywiscie czuje sie jakbysmy byli rodzina ( ...nawet tata jest , ale ze nie za bardzo przepada za rodzina mamy , to jeszcze jest na gorze ,0)
smutne
zenujace
glupie miejsce w lodowce potrafi tak zmienic wszystko
zycie
rodzine
a moze to tylko pozory ?
nieistone...wazne , ze ja sie czuje "prawie" jak w domu |