Tak tak, nie mam czasu na nloga. Ogolnie ostatnio mam malo czasu. Generalnie ten weekend szybko minal, ale dzieki pomocy Magdy odwalilem kawal dobrej roboty. Praktycznie caly piatek i cala sobote poswiecilem na zakladanie nowego akwarium. Rybki juz plywaja w nowym domku, akwarium stare 90l stoi obok, dzis je umyje i pewnie w niedlugim czasie zawioze do Magdy. Jesli chodzi o moje nowe akwa to jeszcze dzis musze sie pobawic troche z folia. Dzis czeka mnie tez wizyta w sklepie by wypatrzyc nowe swietlowki, bo te co mam teraz maja troche dziwna barwe swiatla ktora tak do konca mi sie nie podoba. Dzis tez najprawodpodobniej wymienie wate celulozowa ktora obecnie jest w filtrze na wate perlonowa. Celuluzowej uzylem tylko na chwile by wylapac caly syf i osad ze zbiornika.
Ten tydzien zapowiada sie fajnie na uczelni, jak dobrze pojdzie to odwiedze uczelnie tylko dzis i w czwartek :)
Dzis tez czeka mnie wypad do pracy, a strasznie mi sie nie chce. Ostatnimi czasy ciagle jestem zmeczony, nie wiem czy ta pogoda mnie tak dobija czy co. Najchetniej to ciagle bym spal, albo zapadlbym w sen zimowy i obudzilbym sie w marcu. To byloby chyba najlepsze rozwiazanie.
Rok temu mniej wiecej o tej potrze zastanawialem sie nad tym "co bedzie za rok", teraz zastanawiam sie nad tym "jak bedzie za rok". Coraz to bardziej przytlacza mnie wizja tego, ze za mniej wiecej rok bede musial isc do pracy. Owszem do pracy chce isc, tylko cos mi mowi, ze z ta praca bedzie problem, a scislej mowiac to z jej znalezieniem.
|