13:31 / 05.11.2004 link komentarz (2) | Pogoda dzisiaj strasznie paskudna - wciąż siąpi i słoneczka brak. Na szczęście jest dość ciepło, ale czy to aż tak wielkie pocieszenie? Hmmm...
Odcinek piętnasty
Z ochotą otworzyłem butelkę mocnego Okocimia, zapaliłem fajka i wrzuciłem do wieży płytkę "Midian" zespołu "Aion". Uporządkowałem też swój pokój, by Deathrow nie zasłabł przypadkiem i glebnąłem się wygodnie na tapczan. Zatopiłem się w miękkich, gotyckich dźwiękach i... ach, co za rozkosz, te zimne strumienie złocistego płynu cudownie działały na moje samopoczucie. Do tego kółeczka błękitnego dymu wolno rozpływające się w powietrzu...
No i Deathrow przyszedł i przyniósł ze sobą kasetę z kilkoma kawałkami swojego zespołu "Ascorosy".
- O, masz nowe gary! - powiedział oglądając mój sprzęt do perkusji.
- Ano tak, tamte mi się rozwaliły i musiałem postarać się o nowe. Pół roku bez przyjemności, ale jest za to czym dalej wnerwiać sąsiadów.
- He he, moi też nie mają spokoju, ale się przyzwyczaili i nie robią mi już wontów. Oki, przejdźmy do rzeczy - Deathrow podał mi kasetę i poprosił, bym włożył ją do swojej wieży.
c.d.n.
|