sarah // odwiedzony 276317 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (856 sztuk)
06:44 / 08.11.2004
link
komentarz (2)
W piatek

I. pojechal do kumpla se imprezowac a ja zostalam na miejscu i zaprosilam A. Gadalaysmy, jak to baby, o chlopach. Dlugie nocne kobiet rozmowy, przy towarzyszacej butelce, a nawet trzech, Cabernet Sauvignon (A. takie lubi). Wniosek krotki a tresciwy - chlopa trzeba trzymac krotko.
Howgh!

Dnia nastepnego bladym switem do szkolki. Jak zwykle wkurwialam sie niemozebnie na to, ze przed 9 rano w sobote po drodze nic, ale to NIC nie bylo otwartego normalnego w temacie zarcia. Tylko McD i cztery inne junkfudy. No i wez tu czlowieku sie nie stu(o)cz. Cos zrec trzeba, tak wiec skonczylam na kanapce z kurczakiem i majonezem. Odbijala mi sie potem przez nastepne 6 godzin, do konca klasy...

Wlasnie. Nauczylam sie rysowac za pomoca krzywych beziera w illustratorze. Matko. Na poczatku myslalam, ze sie zastrzele po prostu, ale po tym jak zwizualizowalam sobie sprawe i zauwazylam, ze antena od smooth point zachowuje sie w gruncie rzeczy jak magnes - poszlo z gorki. Teraz juz sobie obrysowuje twarze ludzkie z pomoca minimalnej ilosci anchor points i bosko jest. Nastepny krok - robienie animacji. Strasznie podoba mi sie to, ze w Illustratorze (i innych programach wektorowych jak podejrzewam) wszystko sobie mozna zmienic: polozenie punktow, wychylenie krzywej, wypelnienie - o co tylko mozna, nie to co z grafika bitmapowa...

Sobota przewalkoniona na spaniu, zarciu i ogladaniu filmow. Ha! Osiagniecie nastepne: oswoilam sie z krewetkami. Umiem juz surowe oprawic tj. usunac skorupe, nogi i zyle na grzbiecie (to sie nazywa digestive tract a ja pojecia nie mam, jak to bedzie po polsku..) a nastepnie je usmazyc z pietruszka i czosnkiem. I. twierdzi, ze wyszly znakomite. No! Mam teraz pole do popisu - wymyslanie sposobow przyrzadzania krewetek. Szkoda tylko, ze usuwanie tych skorup takie upierdliwe i czasochlonne.

Niedziela - przeglad samochodu i roboty domowe - to I. - a ja zasuwanie w Illustratorze i inne douczanie sie. Juz mi troche na wymioty wzbiera, oj wzbiera.

Podsumowanie: dzien jak codzien, ino I. coraz bardziej teskni i czuly sie robi.

PS: czy ktos z Was kiedys konfigurowal snmptrapd na linuxie?? Bo mnie w pracy wlasnie trzeba. W pliku konfiguracyjnym sobie wpisalam, zeby mi na trap event slal maila, a nie sle i nie wiem czemu. D: to pytanie zwlaszcza do Ciebie :)))