06:47 / 18.11.2004 link komentarz (4) | Kurwa. Chcialam sie zrelaksowac. Chcialam, nie zebym byla jakas zestresowana, ale od przybytku glowa nie boli. Z naciskiem na 'byla', kurwa, bo tak mnie ten relaks rozstroil nerwowo, ze mialam ochote podziergac owym szydelkiem takze siebie. Obiektem wkurwienia moje maslane paluchy. Smierc robotkom recznym. Tfu
Jutro, do tego wszystkiego, planowany poczatek agitacji. Bardzo sie na siebie pogniewam, jesli wyjdzie, ze nie jestem w stanie zdobyc tych marnych 25 podpisow na zbozny jednak cel. Uruchomic nalezy spodniczke, to jest urok osobisty,oraz charyzme (moze na przyklad koperty z pieciodolarowymi banknotami??). Beger moze, to ja tez. |