14:14 / 09.12.2004 link komentarz (0) | co we mnie wstąpiło...
może człowiek musiał odreagować wszelkie niepowodzenia życiowe...
wszystkie załamki...
musiał się wyładować...
ale tańczenie na rurce...breakdance na scenie, dziwne pozycje... kocie ruchy...poprostu szalona noc...
przepis na dobrą zabawę:
2 piwa Tatra Mocna + godzinka w Tekkena na PS + 4x0,75l zielonego Absolwenta na 5 + 1 piwo
tak prawdę mówiąc to chyba to ostatnie piwo coś we mnie ruszyło...
dawno się tak nie bawiłem...
ostatni raz tak szalałem na Bezmiechowej...ale to i tak było nic...
Kasia Kogut wypatrzyła w nas przyszłych tancerów w Piano Pub...
byliśmy bezkonkurencyjni...
tylko Borsuk się wyłamał... bo go na nieznajome kobiety i amory zebrało...
... na koniec mi się ulało pod klatką...
dzisiaj Sphinx... mam nadzieję że też będzie miło...
i chyba nici z tego alkoholowego maratonu...
coś mi się drugi zawodnik wyłamuje...
i tak Cię uwielbiam...
|