|
||||||
::2004.12.09 20:05:42:: Siedze sobie elastycznie w domu, az tu nagle slynne puk puk w szybe od okna. Otwieram dzwi a tu niesamowity widok qumpla z podstawowki ktorego chyba nie widzialem ok.6-7 lat: - czesc! - o czesc :) - stary moglbym u Ciebie w garazu rozebrac na szybko kradziony samochod? - yyy...he? konkretny jestes widze. - to co wolac chlopakow? - wiesz... jakos mi to nie lezy. narazie. Zamykajac drzwi uslyszalem txt ktory mnie troszke zniszczyl: EJ! PRZEMYSL TO! Nastepnego dnia oddalajac sie od domu ok.300m spostrzeglem glownego bohatera opowiesci. ::link::komentarz (9):: |
||||||