11:37 / 28.12.2004 link komentarz (5) | Dzisiaj szaro i ponuro - wciąż siąpi deszcz. Nie chce się nic człowiekowi zrobić, ale jednak trzeba. Muszę posprzątać w domu, by w nowym roku mieć wszystko na miejscu i odkurzone. Kolejną rzeczą jest zrobienie kolejnego numeru gazetki, którą chciałbym wydać tuż po pierwszym..
Wreszcie przełamałem kolejny mur - zrobiłem swoisty 'coming out' przed swoją serdeczną przyjaciółką Magdą. Z początku miałem nieco mieszane uczucia, jak zacząłem gadać o swoim gejostwie. Jednak zaraz zrozumiałem, że Magda jest osobą bardzo pozytywnie nastawioną do tych spraw i już dawno podejrzewała mnie o bycie 'innym', tylko nie chciała o tym mi mówić (pewnie czekała, aż sam się wygadam)..
Wczoraj wieczorem oglądałem w TV świetny film pt. "Kwiaty Harrisona". Był to dramat o wojnie w byłej Jugosławii. Momentami straszny, ale to przecież nie fantastyka - to się działo na prawdę..
Dzisiaj jednym z moich zajęć będzie odwiedzenie cioci - mamy mojej siostry, która chce ze mną porozmawiać. A o czym? Tego mi nie powiedziała..
|