s1luv // odwiedzony 364902 razy // [nlog/zabity w cieniu neonów/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1335 sztuk)
11:56 / 28.12.2004
link
komentarz (8)
cześć internet. lenistwem przesiąknąłem że aż miło i celebruję to. jednakże teraz wbrew swojemu lenistwu napiszę co u mnie bo jeszcze czytelniku jesteś gotów się obrazić i stracę mój drugi świat - najlepszych komentarzy do moich starć z życiem. łoch.
sylwestra mam w naprawdę zajebistej willi pod wrocławiem. tylko kurwa. byłeś kiedyś na zajebistym sylwestrze Czytelniku? bo z reguły sylwester ma być najlepszym czymś w całym roku a zazwyczja nie jest. i rozumiesz ludzie, którzy mnie tam zaprosili, no lubię ich. ale chyba nie aż tak żeby bawić się najlepiej na świecie a nikogo do chuja pana brać nie mogę. mam z tym problem. ale będę drogie alkohole i szansa, że w 30 innych osobach znajdzie się ktoś ładny. co nie. i w ogóle sprawidzłbym skille i formę przed sylwestrem. dziś albo jutro? no, byłoby fajosko.
po świętach stwierdziłem, że wykreślam z mojego życia jedzenie i zobaczymy czy długo tak się da. ale co to dla mnie. herbate mam w domu będę jadł fusy i pastę do zębów - ona przecież ma miliard witamin!
wbrew mojemu lenistwu wykąpałem się - ale nie goliłem. fajnie mi tak. natomiast zaraz idę do/na: sklepu - jazdy - piwo. i nie wiem czy nie za dużo ruchu jak dla mnie. co o tym sądzisz?
to lenistwo to jest błogosławieństwo. wegetuję sobie w domu leżąc czasem siedziąć. oglądam jakieś chujowe filmy jak wimbledon ale tak mnie to cieszy, że chciałbym na tym zarabiać pieniądze. wieczorem tylko przyłażę do pokoju z workiem na śmieci otwieram szafę i rzeczy które jutro mołgyby zagrozić mojemu życiu do worka pozostałe do szafy. supeer lajfstajl.
APDEJT:
jeszcze szkoła. moja mama połozyła wczoraj na biurku kalendarz na 2005 i jest tam styczeń. trudno żeby nie było. no i tak spojrzałem i kurwa. zaczałem myśleć jak ja dam radę. bo teraz czuje się jak głebinowa rybka która między wodorastami szusuje sobie w gąszczu błahych [kurwa, jak to się pisze?] spraw i innych głębinowych rybek które wszystko jak ja tearz mają w dupie. i co ja pocznę jak w styczniu wyrzucą mnie na sam środek suchej sahary? nie dam rady się zaklimatyzować. a jeszcze koleżanka zaproponowała mi wczoraj żebym przez ten wolny okres ponadrabiał szkolne zaległości. nawet jeśli żart to kurewsko niesmaczny. mimo wszystko kocham lenistwo. cześć.

co u Was przyjaciele po kablach?


.