Sroda minela dosc spokojnie. Najpierw uczelnia - oddalem elaborat, potem odwiedzilem Lene, a potem pojechalem do pracy gdzie wyznaczono mi nowe zadania strategiczne :) Wiec jutro musze sie pojawic w pracy i cos porobic, ale ciesze sie bo kasa bedzie :)
Dzis na uczelni byl egzamin, pytania takie dosc dziwne, poszlo mi dosc srednio ale mam nadzieje, ze zalicze. Planow jakis szczechoglnych na dzien dzisiejszy nie mam ale chyba cos nad dizajnami posiedze.
Ehh czasami mama mi powie cos niepotrzebnie i potem ja mysle o tym co mi powiedziala przez pare dni. Nie lubie wracac do przeszlosci, bo poprostu pewne sprawy juz zamknalem i nie lubie do nich wracac.
|