cess // odwiedzony 86377 razy // [trez|by|vain nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (140 sztuk)
20:04 / 31.01.2005
link
komentarz (2)
Dyskretny urok macierzynstwa sprawia, ze czas wolny rozdysponowuje na maksymalizacje wszystkiego z Lubym (maksymalnie duzo uczucia, choc pewnie proprocjonalnie do okazywania go „przed” roznicy nie ma; maksymalnie duzo rozmawiania, chociaz po calym dniu mowienia do Bobulca czlowiekowi nie chce się specjalnie szczeka ruszyc; i tak dalej i tak dalej...), oraz na sen, wiec duzo rzeczy , o których mysle, najzwyczajniej w swiecie przechowuje w pamieci na „lepsze czasy”. Pozwala mi to na pewne haslowe uporzadkowanie, bo ja jest4em z tych co to cechuja się chaotyczna pedanteria- rozrzucam wszystko pochowane w metaforyczne bądź doslowne pudelka, w okreslonym nieladzie. Niewazne. Jakby to powiedzieli chlopcy z Manieczek: JAZDA! (i wszyscy dmuchamy w gwizdki)

MILOSC- stala się nieznosna. Trudna milosc do wlasnego dziecka, bardzo ambiwalentna, zwlaszcza po 2 zarwanych nocach bez odsypiania, kiedy czlowiek ma już mysli najglupsze, a wszystkie zwiazane z eliminacja czyjegos istnienia. Milosc do Lubego z kolei weszla w faze „zkurzenia domowego”. Niechetne „poranne” (kto zna Lubego, wie, ze znaczy to około 12:00) wypuszczanie go do pracy, potem nasluchiwanie, mniej-wiecej od 16:30 jak wjezdza winda, jak się otwieraja drzwi od korytarza, jak ktos czlapie przez korytarz. Czy to już On u moich drzwi? Nie, to sasiad bezczelnie smie się krecic na zewnatrz w porze, gdy On wraca z pracy.Trudne do wytrzymania wyczekiwanie na weekendy, kiedy mamy teoretycznie wiecej czasu dla siebie...

SYMPATIA- z elementami szacunku. Legendarne a w zasadzie mityczne polskie dobre wychowanie przejawiac się mialo miedzy innymi poprzez ustepowanie miejsca ludziom starszym. Odkad jednak moja ciaza stala się widoczna obserwuje jak wiekszosc ludzi sklonna jest predzej ustapic miejsca kobiecie ciezarnej niż staruszce. Z obserwacji spolecznych- czesciej ustepowali miejsca mezczyzni w wieku16-50, i kobiety w wieku 25-60. Dziewczyny sprawialy wrazenie, jakby chcialy powiedzec „chcialas to masz i se teraz stoj”, dziady za to byly w opcji „ty gruba babo czemu mi miejsca nie ustapisz co? Nie widzisz, ze jestem stary co? Jacy ci ludzie niewychowani, patrz pan!” Ale ogolnie ludzie stali się milsi. Dla mnie- to naturalne, ale i dla Lubego. Czy to w WKU, czy w sklepie. W szpitalu, w urzedzie, w banku... Zmienia się postawa „mam cie w dupie, chce do domu” czy „spierdalaj gowniarzu”, na „dziendobry, piekny mamy dzien, jak się ciesze, ze Was widze”.

LEKTURY- na tapecie „Galeria potworow” Osieckiej. Jaki ona miala styl pisania... Jakie lekkie pioro.Wczesniej jednak przyswoilam serie czytadel o masochistycznych tytulach i tresci (mowie w kontekscie nieprzespanych z przymusu nocy)- „Bezsennosc w Tokio” przenajlepsza ksiazka dla ‘poczatkujacych’ fascynatow kultura japonska, jest w niej kilka opcji, które mnie szczególnie interesowaly w zxakresie ludzkich zachowan, czy etyki. „Sandman”- dostalam w prezencie na swieta. Nie jeden komiks, nie dwa, wszystkie, które ukazaly się dotad u nas w kraju... Luby z zaskoczenia zrealizowal moje postanowienie, ze kiedys uzupelnie domowa bilioteke kkomiksowa w te swietna serie. Wszystkim fanom prozy Gaimana polecam. Może poza ostatnia czescia („Zabawa w ciebie” 1i 2) wszystkie trzymaja wysoki poziom.

MARZENIA. Przez ostatnie 3 lata, kiedy to Luby rozpieszczal mnie na wszelakie sposoby, nagle przestalam marzyc. A teraz znow mam nastroj i wole, by miec mysli szalone. Mniej zwariowany, a bardziej mozliwy do realizacji koncept to objazdowka na wlasna reke po Hiszpanii, o ktorej juz w zasadzie myslimy na powaznie, bardziej zwariowany to na przyklad zapisanie sie we dwoje na kurs tanga, albo juz w pojedynke na capoeire...

UŚMIECHY Nie ma nic przyjemniejszego niz cieply usmiec i przytulenie przez lubego o 4:00 rano, kiedy to nasz Dusiolek „przekasza” 30-sta minute... Nie ma tez nic piekniejszego niz usmiech mlodego Emila, kiedy patrzy sie prosto w moje oczy. To zabawne, ze czlowiek juz od urodzenia umie doskonale plakac, a smiac musi sie dopiero nauczyc.

PODZIW. Kilkanascie dni temu moja matka powiedziala, ze mnie podziwia. A ja nadal nie zdefiniowalam naszych stosunkow.

CZAS. Juz go nie mam