I juz po feriach. W Rajczy bylo fajnie, szkoda ze tak krotko tam bylismy, tydzien bardzo szybko zlecial ale fajnie bylo sobie odpoczac i poleniuchowac nawet przez te 7 dni. W czasie pobytu w Rajczy jakies przeziebienie mnie dopadlo, pewnie dlatego ze jak przyjechalismy to w domku bylo zaledwie 9 stopni, ale szybko sie wykurowalem. Kolejnym zonkiem byl problem z niskim cisnieniem wody, troche bylo kombinowania z myciem sie ale i tak bylo milo. Co prawda uwazam, ze o wiele lepiej jest w Rajczy w lecie, ale w gruncie rzeczy w zimie tez jest calkiem ok :) Odpoczalem sobie od pracy, od domu i takze od netu :)
Mam juz plan zajec na swoj X ostatni semestr. Zajecia mam tylko we wtorek, a w reszte dni tygodnia mam wolne :) W sumie to dobrze, bo bede mial wiele czasu na zajecie sie swoja praca dyplomowa.
Jutro czeka mnie wizyta w sadzie, nastepnie RTG zeba, ktorego to Scorpiona zreperuje mi w czwartek :) Potem chyba pojdziemy z Magda na lodowisko.
Chcialbym nauczyc sie obojetnosci. Wiem, ze w niektorych przypadkach nie jest to zbyt dobra cecha ale uwazam, ze obecnie brak mi jej. Gdybym byl obojetny nie przejmowalbym sie wieloma kwestiami, ktore czasami potrafia mi popsuc humor.
|