21:57 / 26.02.2005 link komentarz (4) | Człowieku nienawykły do deszczu
Człowieku nienawykły do deszczu
Jakież bezbronne
Są twoje słoneczne wspomnienia
Wibrujące od chłodu kropel
Spływających w zakamarki odzienia
Na ich radosny taniec
Reagujesz bezbożnym lękiem
Dżdżyste sreberka
Osiadłe na twych rzęsach
Przepędzasz niczym roje natarczywych owadów
Werble od okiennych szyb
Harmonizujesz z dreszczem
W kompozycję nienawiści
Już!
Przeklinasz jednym odruchem
Deszczową teraźniejszość
Gdy słońce znów zaświeci
Będziesz poetą
Większym
Niż motyl doleci
|