Wczoraj byl calkiem mily dzien, najpierw odwiedzilem Marka, porozmawialem z nim troche w sprawie pracy, a nastepnie obadalem sytuacje przeciagniecia netu do jego sasiada pietro nizej. Sytuacja zostala obadana z wynikiem pozytywnym wiec w najblizszym tygodniu czeka mnie troche pracy. Po wizycie u Marka wybralem sie z Magda do Multikina na Aviatora. Bardzo fajny i ciekawy film, troche zakrecony i momentami trudny ale by to byla az taka rewelacja na 11 nominacji do Oscara to bym nie powiedzial.
Planow na dzis raczej nie mam, zaraz zjem obiadek i pojde na spacer z psem w pola, bo tak ladnie slonko swieci. Od paru dni dziwnie boli mnie gardlo. Hmmm...
|