Koniec prac i zajec na dzis. Rano szybko sobie poradzilem z konfiguracja routera w kancelarii, pozniej jeszcze myk szybko do drugiej firmy, szybkim backup i juz jestem wolny, a myslalem ze mi to zajmie wiecej czasu.
W CRSie znowu nie uzyskalem blogoslawienstwa kierownika na zalatwienie kilku spraw i znowu sie zirytowalem. Ehhh wnerwia mnie ta sytuacja coraz bardziej wnerwia...
Planow na dalsza czesc dzisiejszego dnia brak, moze Magde odwiedze, a moze bede ogladal meczyk w TV, nie wiem jeszcze.
Wczoraj lajtowy dzien, jedyny dzien spedzony na uczelni, mialy byc wyklad, okazalo sie, ze wykladu nie ma wiec byla tylko seminarka. Pozniej naczekalem sie na profesora ale bardzo sie ciesze bo udalo mi sie wczoraj wszystko szybko i sprawie zalatwic.
Wiesz, nadal czekam, jestem cierpliwmy wiec poczekam jeszcze troszke ;)
|