10:05 / 20.03.2005 link komentarz (4) | fpis frustrat (wpis wrustrat):
ej no bez sensu jest tak non stop chodzić się zajebać czy w ogóle cokolwiek zrobić wieczorem jak wiadomo że będzie wiało chujem jak do tokyo, serio książkę poczytać, film obejrzeć cokolwiek. wzcoraj umarłem w pewnym momencie z nudów zmęczenia i niechęci i zdesperowany udałem się do domu. co za podróż. teraz myślę o tym co mam zrobić jeszcze na te pierdolone 3 dni i mi słabo człowieku i tak kurwa nic nie zrobię. po co o tym piszę?
tak to luźno jak w lipcu.
zgrane gówno. |