Znowu jakos zaniedbalem nloga.
W czwartek byl fajny dzien, w pracy wszystko poszlo sprawnie i szybko, potem policja - niestety moj pieprzniety ojciec znowu sie nie stawil, wiec teraz akta wrocily do prokuratora i to prokuator zadecyduje co z tym fantem dalej zrobic. Wiec albo doprowadza mojego ojca albo sprawa od razu wyladuje w sadzie bez zbednych konfrontacji, itp.
Czwartek byl bardzo fajnym dniem, poszlimy z Magda na lodowiskol. Poszlismy, a nie pojechalismy bo byla swietna taka wiosenna pogoda. Wieczorem Magda mnie odwiedzila i zobaczylismy film pod tytulem Constantine. Film ciekawy aczkolwiek ciezki.
Piatek uplynal w domu, troche na klikaniu, troche na rozmowach przez telefon z firma CRS :) Jakis cud sie stal i kierownik mial troche czasu na rozmowe ze mna, szkoda ze telefoniczna przez co dzwonil z 4 razy i zajal mi z 40 minut czasu ale lepsze to juz niz nic.
Jak to Magda napisala w piatek siedzialem w domu i nie robilem nic :)
W sobote bylem z Magda poswiecic koszyk w katedrze, poza tym jakis smetny i pochmurny dzien.
Dzis przesuwamy zegarki, bede spal o godzine krocej, ale ciesze sie bo bedzie teraz dluzej jasno ;D
Wczoraj snilo mi sie, ze jechalem pociagiem do Irlandii. W ogole to padl ostatnio jakis pomysl by na dlugi weekend pojechac do Drezna. Przyznam szczerze, ze pomysl bardzo ciekawy.
|