13:33 / 30.03.2005 link komentarz (3) | Odpowiadam Karolajn: przecież trzeba czymś wypełnić nudę pobytu w szpitalnej sali - więc siedzę i piszę różne teksty, opowieść i wiersze..
Dzisiaj już od 9-tej rano jesten 'poza' aż do 18-tej. Wykorzystuję ten czas i na sieć i na pogadanie z rodzicami i ze znajomymi. Zresztą w święta pozwolono mi pojechać do domu - było świetnie, spotkałem się z wujkiem i siostrą oraz swoimi siostrzeńcami. W Lany Poniedziałek nie lałem wodą, lecz jeździłem starym tramwajem po mieście, a po południu z kolegą wypiłem piwko przy gitarowym graniu zespołu Rush..
Co do zdrowia, to prawdopodobnie niedługo opuszczę Sobieskiego i na stałe zagoszczę w swoim domu - mam nadzieję nigdy więcej nie robić sobie krzywdy, by nie musieć ponownie spędzać życia w psycholu na Sobieskiego..
|