W niedziele zaliczylismy z Magda dlugi spacer, ponoc zrobilismy okolo 16km ale nie chce mi sie tak do konca zbytnio w to wierzyc :)
Wycieczka skonczyla sie grillem, bylo calkiem OK, fajne towarzystwo wiec i niedziela byla fajna.
Wczoraj udalem sie w koncu do Katowic po UPSa, jak zwykle korki i jeszcze raz korki ale udalo mi sie obrocic w 2 strony w 2h wiec nie jest az tak zle.
Bylem w domu dopiero kolo 18.00 i praktycznie ciagle byli goscie :)
Wczoraj popracowalem tez nad dyplomem i zrobilem mala prezentacje na jutro :)
W ogole to jestem zmeczony bo postanowilem, ze bede wstawal wczesniej i tak oto wspanilomyslnie wczoraj wstalem kolo 9.30 by porobic rano pare rzeczy :)
Czekam...czekam...
|