hafiz // odwiedzony 37952 razy // [czuje|sie|wymiety nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (109 sztuk)
19:24 / 19.04.2005
link
komentarz (3)
Mozesz rzucic palenie, myslac ze to dla zdrowia.
Mozesz jak kiedys nalogowo grac w koszykowke, myslac ze to wskrzeszanie dawnej pasji.
Mozesz znowu zaczac chodzic do kosciola, myslac ze to za ciebie umarl papiez.
Mozesz wyciagnac te bazgroly z szuflady i dac Jej, myslac ze to dla bycia w porzadku wobec siebie.

Ale predzej czy pozniej dociera do ciebie, ze zyjesz kazdym jej usmiechem, kazdym gestem, slowem, spojrzeniem, zmruzeniem oczu; kazdym powitaniem i pozegnaniem; kazda rozmowa, nawet najbanalniejsza.

Szybowiec nad oceanem unoszony jedynie wiatrem jej oddechu.

Liczysz milisekundy czekajac na odpowiedz, zastanawiajac sie czy aby na pewno czyms jej nie uraziles. Moze po prostu nie ma nic na koncie? To nieistotne: noc najgorsza z nieprzespanych. Zupelnie jak wczorajsza. Choc to zupelnie nieistotne.

Kurwa, tone.