10:12 / 05.05.2005 link komentarz (1) | mialam okropny sen... nie chce nawet go tutaj opisywac... nie chce musiec potem go czytac... ale dziwnie sie etraz czuje... jest mi przykro i jakos tak dziwnie smutno... moze za wiele prawdy bylo w tym snie? na kazdym kroku sie przed nia ucieka... a ona i tak predzej czy pozniej dopadnie czlowieka... nie wiem co myslec, co robic... zwatpilam w wszystko... czuje sie zbedna i wydaje mi sie, ze to ja wszystko skomplikowalam...
|