Ehhh i znowu do pracy na 7.25, a tak chetnie bym sobie pospal. Mam nadzieje, ze dzisiejszy dzien przejdzie mi gladko bo mam wiele spraw roznych do zalatwienia. Poza tym bede sie musial porzadnie wyspac bo we wtorek czeka mnie pobudka o godzienie 5.00 bo do pracy na 6.00... nice... :)
Wczoraj jak bylem na spacerze z Magda Flesio sie wytarzał w czyms okrutnie, pozniej go bylo trzeba myc, niestety mycie wstepne nic nie dalo wiec wpadlem na pomysl by go wyszorowac na dworze. Wszystko bylo ok ale pod koniec szorowania rozwalilem nieco paluszka i niezle boli :(
|