04:14 / 28.05.2005 link komentarz (0) | Wykalapalm sie, bo niedawo wrocilam z gwarka...
zaraz bede ukladac sie do snu ale jeszcze cos mnie podkusilo, aby napisac ta notke...
widze, ze MArkowi zaczyna sie walic zwiazek i to w bardzo duzej zasluzonej mierze przeze mnie... nie jest mi z tym dobrze... moze czasem jestem egoistka i chcialabym miec go tylko dla siebie, ale jednak nie potrafie za niego podejmowac pewnych decyzji i mowic mu co jest dla niego dobre a co zle... tak ciezko mi sie z nim rozstawac, ale teraz widze ze nie ma innego wyjscia... tak dluzej byc nie moze... koncze ta notke bo zaczynam smecic... dobranoc ;-/
|