00:32 / 01.06.2005 link komentarz (2) | Tak poza tym
to niemalze jak metafizyczne przejscia w "Kucharz, Zlodziej, jego zona i jej kochanek" Greenawaya.
Blub - wplywam do swiata bez komputera, gdzie praca fizyczna, piwko, pizza i bolace miesnie.
Blub - wplywam spowrotem do swiata komputerow, siedzenia
za biurkiem i nudy.
Blub - tylko moj mozg jakos rozchwiany miedzy jednym
a drugim przejsciem fazowym... |