16:39 / 17.06.2005 link komentarz (0) | nie wiem o co chodzi, co ja tu robie i wogóle...:/
jutro kolejne zaliczenie...
tym razem u pani, która nie lubi dziewczynek...
na 7.30 panstwo przyjdą...
a przyjda, przyjda...
tylko po co?
:/
dzis jeszcze praca...
"(...)badz szczesliwa(...)" - w ten sposób nigdy nie bede.
ja sie tylko staram dostrzegac to, co w zyciu jest pozytywne
szkoła wiele znaczy, ale nie oznacza wszystkiego
papier nigdy nie da tego, co obecnosc drugiej osoby... chciałabym, zeby ktos to zrozumiał...
a osiagniecia naukowe czy jakiekolwiek inne daja satysfakcje tylko wówczas, gdy jest sie z kim nimi dzielic...
to by było na tyle
miłego wieczoru, jaki by on nie był... |