01:20 / 03.07.2005 link komentarz (4) | dopiero wróicłem ale se nie myśl że ja gram tak długo czy co tylko po mame byłem z tatą bo się szlajają i zajebują takim to fajnie. a w ogóle kikuty na tej koszykowce jakieś były co nie ale była ciepła woda więc byłem jak kurwa, no dobrze jest. z życia to jeszcze, że mój deeskman ja mu mówie: no dość, wyłącz się. a on dalej się kręci jak pozytywka. taki szalony. za brak subordynacji będę na nim słuchal lil jona (nie lubi bo dużo baterii zużywa) elo. |